Święto branży kolejowej – relacja z targów TRAKO 

Każda branża ma swoje imprezy tematyczne i targi – od automatyki czy BHP, przez hotelarstwo i marketing, kończąc na weterynarii oraz ziołolecznictwie. Dają one bowiem nie tylko możliwość prezentacji nowych rozwiązań czy graczy na rynku, ale też przestrzeń do tzw. networkingu. Kolej nie jest w tej kwestii wyjątkiem, a mamy to szczęście, że drugie największe targi tej branży odbywają się co dwa lata w Polsce. Zapraszamy Was na TRAKO!

Czym jest TRAKO

TRAKO, a oficjalnie Międzynarodowe Targi Kolejowe Trako, to co dwuletnie wydarzenie odbywające się od 1996. Bystry umysł zauważy jednak nieścisłość – skoro co dwa lata, to powinny wypadać na lata parzyste, a teraz mamy 2025… Po drugiej edycji w 1998 podjęto decyzję, aby TRAKO odbywało się w lata nieparzyste. Powód jest bardzo prosty: w 1996 po raz pierwszy odbyły się w Berlinie targi tej samej branży: InnoTrans. One również miały być organizowane co dwa lata, więc aby uniknąć dublowania się imprez zdecydowano się na kompromis – TRAKO odbywa się w lata nieparzyste, a InnoTrans: w parzyste. 

Na przestrzeni niemal 30 lat impreza rozrosła się od około 100 reprezentacji firm i 3000 gości do ponad 500 wystawców i niemal 25 000 odwiedzających. Zakres również się poszerzył i obecnie oprócz kolejnictwa obejmuje też m.in. tramwaje oraz systemy informacji pasażerskiej czy płatności. Po zorganizowaniu 3 pierwszych edycji w Gdyni (na terenie WTC Expo i torach stacji Gdynia Główna lub Gdynia Port), targi przeniosły się w 2001 roku do Gdańska – pierwotnie do Centrum Targowego Międzynarodowych Targów Gdańskich (MTG) z ekspozycją na terenie stacji Gdańsk Oliwa i później bocznicy MTG, a od 2013 organizowane są w AmberExpo wraz z wystawą na torach w pobliżu przystanku Gdańsk Stadion Expo. Całość trwa ponad 4 dni, z czego ostatni dzień jest tzw. Dniem Edukacji i Kariery.

Tegoroczne premiery

Jak na targi przystało, podczas każdej edycji oprócz stanowisk firmowych organizowane są też różne prezentacje czy premiery. Specyfiką TRAKO jest obecność torów wystawienniczych, gdzie pojazdy szynowe są udostępniane zwiedzającym. Przykładowo w roku 2001 zaprezentowano tam prototyp autobusu szynowego Pesa Partner, którego warianty są obecnie wykorzystywane przez Koleje Dolnośląskie, Koleje Mazowieckie, Arrivę RP czy Polregio, w 2013 można było zobaczyć znany wszystkim ED250 Pendolino, a w 2015 – ED160 Flirt produkcji Stadlera i ED161 Dart autorstwa Pesy. 

W tym roku na torach mogliśmy zobaczyć m.in.

  • Lokomotywę Gama 3.0 od Pesy
  • Pojazd push-pull Vectrain/Vectouro produkcji Siemens Mobility dla Kolei Czeskich (České dráhy)
  • Tysięczny pojazd wyprodukowany w fabryce firmy Stadler w Siedlcach (FLIRT dla Kolei Mazowieckich)
  • Trzysetny pojazd z rodziny Newag Impuls dla PKP Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście
  • Elektryczny zespół trakcyjny Pesa Elf 3.0 dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej
  • Elektryczny zespół trakcyjny Stadler Flirt dla włoskiego regionu Dolina Aosty (Valle d’Aosta)
  • Elektryczny zespół trakcyjny RegioPanter wyposażony w baterie wyprodukowany przez Škodę 
  • Pierwszy wagon drugiej klasy produkcji H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych dla PKP Intercity

Warto było jednak udać się w głąb torów ekspozycyjnych, gdzie zaprezentowane były również pozostałe pojazdy pasażerskie. Najwięcej pochwał zebrał chyba produkt Siemens Mobility – lokomotywa typu push-pull z przedziałem 1 klasy oraz dołączonym wagonem barowym i wagonem 2 klasy. Całość sprawiała bardzo dobre wrażenie: w fotelach siedziało się przyjemnie, wykończenie było spójne a dodatkowym atutem były chociażby ładowarki indukcyjne czy dwie toalety na wagon (naprzeciwko siebie).

Dużo dobrych słów można było też usłyszeć o pojeździe Elf 3.0, który został wyprodukowany przez Pesę w ramach przetargu dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Pierwotnie seria ta była nazywana Regio160, ale ostatecznie zdecydowano się kontynuować nazewnictwo istniejące od lat (pierwszy Elf powstał w 2010 roku, a jego nazwa jest skrótowcem i oznacza z angielskiego electric low-floor – elektryczny niskopodłogowy). Za ogólny wniosek można uznać, że jest to pojazd solidnie zaprojektowany i wykonany. Nie jest w żadnej kwestii rewolucyjny, ale widać zarówno wieloletnie doświadczenie producenta jak i zamawiającego: wnętrze bardzo przypomina pozostałe pojazdy ŁKA. Pierwsze składy Elf 3.0 mają wyjechać na tory już w przyszłym roku.

Dzień dla młodych

Warto jeszcze wspomnieć, że ostatni dzień jest na TRAKO szczególny. Jak już wspomniałem, jest on określany Dniem Edukacji i Kariery. Wstęp jest wówczas bezpłatny (pod warunkiem zarejestrowania się), a wydarzenia obejmują głównie zagadnienia związane z rozwojem zawodowym w kolei. Można poznać ofertę kształcenia w sektorze, perspektywy pracy badawczej, a także… wziąć udział w wyścigu drezyn, Familiadzie czy zobaczyć pokaz mody mundurowej. W tym roku zaprezentowano m.in. nowe mundury dla obsługi wagonów WARS.

Podczas targów odbywa się również charytatywna akcja TRAKO DZIECIOM, towarzysząca wydarzeniu nieprzerwanie od 2003 roku. Każda jej edycja koncentruje się na wsparciu dzieci i młodzieży, a beneficjent wybierany jest w drodze konkursu. Kulminacyjnym punktem akcji jest aukcja, na którą trafiają nagrodzone i wyróżnione prace uczestników. Cały dochód z licytacji przeznaczany jest na cele charytatywne. W tym roku jako KOLEO mieliśmy przyjemność wziąć udział w wydarzeniu i ufundować nagrody dla najmłodszych laureatów konkursu.

Kolejna edycja

Kolejna edycja targów w 2027, ale już za rok spotkamy się w Berlinie – na InnoTrans.